piątek, 16 stycznia 2009

003 - CUDOWNA MATERIA DO BATALII POLITYCZNEJ

Pierwsza data publikacji w S24:
PIĄTEK, 27 kwietnia 2007

Ludzie ZAWSZE postępują racjonalnie, stosownie do warunków otoczenia i własnych kryteriów wyboru.
Motto:
Wszystkie interesa prawowite są harmonijne.
(Frédéric Bastiat)

Jeśli system jest chory, to afery są skutkiem tej choroby - to okazja czyni złodzieja. Afery są objawem słabości ustroju życia społecznego. Tropienie afer jest pościgiem za objawami, jest więc zajęciem jałowym, choć spektakularnym.

Pracuję nad przygotowaniem Historii Gospodarczej III RP, która musi być konstruktywna, bo jestem przekonany, że rzetelnie badając polski system gospodarczy i ustrojowy, możemy podjąć się jego krytycznej weryfikacji. W wyniku możemy dopracować się ujawnienia źródeł patologii, ale i źródeł pozytywnej energii, wspierającej polskie przemiany.Najważniejszym celem jest odszukanie i odrestaurowanie tych urządzeń systemowych, które pomogą w wyzwoleniu zdrowej inicjatywy i przedsiębiorczości ludzi energicznie dążących do sukcesu. Poważnym celem jest także praca prowadząca do znalezienia mechanizmów, które powodują, że ludzie działając racjonalnie, wybierają aferową drogę do swojego szczęścia.

Reguły wyboru, systemy wartości, systemy organizacji życia społecznego są jak grawitacja, wyznaczają normy zachowań, ustalają kryteria wyboru, stworzyły i stwarzają różne szanse - albo je odbierają.Rzeczą ludzką jest korzystać z tych szans, albo nie.

Znalazłem w „@w czerwonym” znakomicie sformułowane spostrzeżenie dotyczące polskiego tu i teraz. Spostrzeżenie to elegancko odzwierciedla ideowy kontekst projektu, do którego zachęcam szanownych bywalców Salonu24. Spostrzeżenie to, wynika z zadumy nad motywem tragicznego wyboru Barbary Blidy. Odsyłam do notki w http://adamichnik.salon24.pl Dawno nie widziałem tak optymistycznie sformułowanej opinii, z niecodziennego punktu widzenia:
„…Dzisiaj trzeba odpowiedzieć za "przekręty, które szły", i komuniści to wiedzą. ONI WIERZĄ JUŻ W IV RP...”

Wyczuwam w tej wypowiedzi geniusz trafnego sformułowania, wynikający ze znakomitego wyczucia sensu dziejącej się w Polsce zmiany.
Podam wspaniały przykład, który podsunął dzisiaj Bronisław Komorowski. Przed głosowaniem, które miało zadecydować o wyborze na stanowisko Marszałka Sejmu, odpowiadał na pytania poselskie.
Zakładam, że chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Odpowiadał na pytanie, czy popiera kompromisowe rozwiązywanie konfliktów politycznych. Odpowiedział, że tak.
Kiedyś, gdy był ministrem obrony zajmował się sprawą przetargu na zakup samolotu wielozadaniowego. Mimo, że była to, zdaniem ministra Komorowskiego, cudowna materia do batalii politycznej, odstąpił od tej batalii, by znaleźć drogę do porozumienia z Prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim.

Pan poseł ma w głowie tak poustawiane kryteria wyboru, że rozstrzygnięcie tego przetargu jest dla niego cudowną materią do batalii politycznej. Jest to świadectwo tej choroby, z którą musimy się uporać. Pan Poseł nie zdaje sobie sprawy z tego, że są decyzje, które powinny być przedmiotem batalii politycznych i są sprawy, które absolutnie nie mogą być tak rozstrzygane. W parlamencie brytyjskim, dla przykładu, istnieją bardzo surowe reguły wykluczające uprawnienia polityków do zajmowania się wieloma cudownymi materiami. Polityk nie może być omnipotentny, powinien być kompetentny i pracować
w granicach swoich kompetencji.
Taką sprawą jest wybór samolotu bojowego dla polskiej armii. Ustanawia to konkretną regułę wyboru, ograniczającą swobodę polityków. Polska racja stanu decyduje, by takie wybory były skutkiem rzetelnych analiz technicznych. Pan poseł Bronisław Komorowski nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że cudowna materia do batalii politycznej, musi pociągać za sobą odpowiedzialność za podjętą decyzję.

W ten sposób wykrywamy kolejny mankament systemu ustrojowego. Po bliższej analizie okazuje się, że brak w politycznych umysłach choćby intuicji odpowiedzialności, jest głęboko zakorzeniony w systemach ustrojowych, aż do zapisów konstytucyjnych. Zwalniają one posłów z odpowiedzialności w stosunku do wyborców, a ponad to chronią ich przed każdą inną odpowiedzialnością zasiekami immunitetów. Usunięcie tego mankamentu jest konstruktywną propozycją wynikającą z naszej pracy, wiemy co zmienić i co powinno być wynikiem tej pracy.
Poniżej w komentarzu podam inny, czysto gospodarczy przykład.

Tak widzę wykorzystanie wyników realizacji projektu badań historii gospodarczej III RP, do którego was zachęcam drodzy czytelnicy, wynik tej pracy otwiera cudowną materię do licznych batalii politycznej, które absolutnie powinny być przeprowadzone.
Spostrzeżenie „@ w czerwonym” mieści w sobie subtelną treść – ludzie, w których budzi się sumienie, gdy zaczynają odczuwać ciężar nieuchronności odpowiedzialności, zaczynają rozumieć IV Rzeczpospolitą.
Bronisław Geremek, stawiając na ostrzu noża w parlamencie europejskim, cudowną materię do batalii politycznej, jaką jest obrona wolności i praw człowieka w Polsce, zupełnie nie jest świadomy tego, że w rzeczywistości broni swojego prawa do zupełnej nieodpowiedzialności.
Taki oto jest problem ze środowiskiem Platformy Obywatelskiej, SLD i podobnych. Jest to środowisko, które w każdej sprawie, nawet jeśli jej przedmiotem jest polska racja stanu, widzi jedynie cudowną materię do batalii politycznej.
Kropka

Brak komentarzy: